Ponoć pierwsze zdanie jest najtrudniejsze…
W trakcie moich perturbacji związanych z doświadczeniem covidowym, wspominałam Wam o ciekawym doświadczeniu literackim. Zrobiłam to w poczuciu ogromnego zmęczenia, zatem dość zdawkowo. Tym razem postaram się przypomnieć o nim tak, jak powinnam zaprezentować je za pierwszym razem. Jestem ogromnie…
Świąteczna wymiana
Nie byłoby tej notatki, gdyby nie telefon, który wczoraj odebrałam. Zadzwoniła moja uczennica, zapytać co tam, co tam. I tak sobie pogadałyśmy, a w trakcie żegnania dodała: „Wie pani, że odkąd w klasie 4 pisaliśmy z uczniami z gór, to…