Radość pisania
Przed uczestnikami naszego szkolenia podczas II Mini Festiwalu MK postawiłyśmy z Magdą P. pytanie: Jak rozpisać ucznia? Jako czynnie pracujące nauczycielki , niejednokrotnie zastanawiałyśmy się, dlaczego uczniowie piszą niechętnie? Dlaczego tak mało piszą? Dlaczego nie chcą pisać? O co chodzi z tym pisaniem?!

Tak też dwojąc się i trojąc, prześledziłyśmy swoje ostatnie lekcje pod kątem tego, co robimy, by im się chciało pisać. Jak działamy, żeby te uczniowskie prace do nas trafiały, a jeśli już trafiają, to żeby czytało się je z przyjemnością.
Wyodrębniłyśmy trzy czynniki wpływające na sposób rozpisania uczniów:
- inspiracja,
- rutyna,
- sprawczość.
Co się kryje za tymi hasłami? Na pewno wiecie! Inspiracja nakręca ciekawość, rutyna kierunkuje myśleniem, a sprawczość pozwala podjąć decyzję, w którą stronę rozwinie się temat lub w jaki sposób podany temat ukierunkuje argumentację.
Przełożenie odpowiedzialności na ucznia prawdopodobnie sprawi, że zaangażowanie w pracę wzrośnie. Doświadczenie pokazało nam, że tak ułożone działania przynoszą efekty. Warto jeszcze dodać, że kwestia oceniania takiej pracy powinna, jeszcze przed rozpoczęciem działań, zostać solidnie zakontraktowana.
Moje działania – niezależnie od poziomu klas – rozpoczynam od zastanowienia, czego oczekuję od uczniów? Co chcę żeby przećwiczyli moi uczniowie i jakie umiejętności będą podlegały ocenie. Następnie szukam formy inspiracji dla formy wypowiedzi. Kiedy już wiadomo, co i jak, wspólnie z uczniami omawiamy warunki umowy.




Co nam daje taka praca?
Dla mnie najważniejsze jest uruchomienie wyobraźni i kreatywności uczniów. Pozwalam na snucie historii, która opiera się na wytycznych wynikających z formy (np. opowiadania). Dzięki takiemu podejściu tworzenie opisów przychodzi nieco łatwiej. Rutyna pozwala zakotwiczyć się o poszczególne określenia, frazy, wykorzystać metafory, porównania, które wymyślili uczniowie.


Przy rozprawkach, młodzi, najczęściej podkreślają, że omawiają temat o osobiste przekonania, nie podążają narzuconym kluczem, stawiają pytania, które ułatwiają wnioskowanie, a dzięki sztywnemu schematowi przykłady automatycznie dopasowują się do postawionej tezy.
Spróbujcie, warto!
Więcej inspiracji i cennych informacji związanych z pracą z rutynami MK znajdziecie na blogu.
Kim jest Eatkarus?
Klasyczny nie znaczy nudny!
Może Ci się spodobać

Szkoła z wiosenną EDUmocą, czyli wiosna w edukacji pod koniec lata
11 grudnia, 2019
Piękni w edukacji
8 października, 2019