Krytyczne spojrzenie na „Hobbita”
Tym razem, rozpracowując podróż Hobbita, poza standardowymi aktywnościami, wykorzystałam rutyny myślenia krytycznego: 12 pytań, 5x dlaczego i widzę – myślę- zastanawiam się. Rozpoczęłam najprościej, proponując zespołom ułożenie 12 pytań do hasła Bilbo Baggins. Na wysokości 7 pytania pojawiły się pierwsze perełki: Co kierowało Bilbem, że nie wyrzucił gości? Jak Bilbo zdobył się na odwagę żeby dołączyć do grupy? Kiedy puściły Bilbowi nerwy? Dlaczego się nie doceniał? I moje ulubione, które pociągnęło zajęcia w stronę projektu: Dlaczego dołączył do krasnoludów? Natychmiast w ruch poszła rutyna 5x dlaczego. Najpierw w parach, następnie w grupach. Okazało się, że powodem wyprawy była nie tyle krew Tuków, ile wewnętrzna potrzeba bycia kulturalnym!






Na kolejnych zajęciach oglądaliśmy fragmenty filmu, w których bohater przełamywał swoje słabości i zestawialiśmy je z fragmentami powieści. Wyłoniliśmy w ten sposób cechy postaci. Metamorfoza Bilba B. dokonała się samoistnie.

Trzy następne spotkania z klasą VI, to praca nad pudełkami. Jak doszło do ich powstania? Zwyczajnie od rozmowy, że gromada jest ważna, bez drużyny nie dokonałaby się przygoda, po norkę, jako miejsce charakteryzujące postać. Zatem, jak mieszkaliby pozostali bohaterowie? Uczniowie zastosowali schemat widzę – myślę – zastanawiam się, zebrali fakty, przemyśleli sprawę i tak doszło do stworzenia pudeł opisujących wybrane postaci.





Finalnie każdy miał 5 minut, by na podstawie stworzonego pudełka, przedstawić wybranego bohatera. Uczniowie podczas oceny zwracali uwagę na: wygląd, cechy postaci, ewentualną przemianę, rolę w podróży, relacje z innymi, wykorzystany cytat i najważniejsze… dlaczego ten bohater, a nie inny?! Domykając lekturę, mówiliśmy o niezwykłej roli narratora i rozszyfrowywaliśmy wiadomość ukrytą w runach księżycowych.

Ja się bawiłam nieźle i wiem, że klasa VI też; a przecież nic innego nie jest ważne!